I spadł pierwszy śnieg. Żeby jeszcze do tego wszystkiego nie padał deszcz, byłabym bardzo zadowolona - ale coś czuję, że moje życzenie się nie spełni. Po chorobie został już tylko zapchany nos i okazjonalny kaszel, więc jest dobrze. Czekam na Święta ;)
 |
Lidlowe sushi. Ma trochę śmieci w składzie, ale tak dawno nie jadłam sushi, że nie przepuściłabym okazji do jego pochłonięcia ;) |
 |
Piątkowy obiad - pstrąg smażony, sałatka z paluszków krabowych, sałaty, płatków migdałowych i papryki i ciemne pieczywo, które nie załapało się na zdjęcie ;) Ryba była przepyszna mimo użycia tylko dwóch składników - pieprzu i cytryny. Niestety, jeden kawałek zwinął mi mój pies :P |
 |
Rękawiczki zakupione co prawda w zeszłym tygodniu, ale TŻ woził je w aucie przez tydzień i dopiero wczoraj do mnie trafiły. Ciepłe i "milusie" ;) |
 |
Nowa tunika. Strasznie mi się spodobała i od razu mówię, że w rzeczywistości wygląda milion razy lepiej. Prężyłam się jak mogłam (co widać :P), ale nie potrafiłam oddać jej uroku . |
 |
Nowe zdobycze Rossmannowe - piasek i matujący top coat z lśniącymi drobinkami z Wibo. Zakochałam się od pierwszego wejrzenia :) |
 |
Zuzia, najsłodszy pies świata :) Taka przytulanka, która non stop domaga się miziania ;) |
 |
I na koniec, tradycyjnie, instagramowy mix. W tym tygodniu wyjątkowo ubogi z powodu choroby.
1. Rosnący bicek. Jestem z niego dumna! :D
2. Na dole rossmannowe zakupy, na górze oczekiwana przesyłka - TT compact. Ta w panterkę jest dla mojej siostry ;)
3. Dzisiejszy obiad - przekonuję się do kasz. Małymi kroczkami, dzisiaj jęczmienna. |
|
Jak Wam minął ten tydzień? :)
U Ciebie śnieg? U mnie zapowiadają jutro. Ale jak tylko go zobaczę mój humor będzie jeszcze bardziej smętny,bo przypomni mi się że już niedługo Święta,które zapewne znów będą samotne..
OdpowiedzUsuńA ta Twoja tunika to mi się podoba:) I prężenie też Ci wyszło:D
To wpadaj do którejś z bloggerek na Święta :)) Mam nadzieję, że mimo wszystko Twoje Święta nie będą samotne, bo to chyba jedno z najgorszych uczuć :(
UsuńPiesek kochany, też mam yorka :)
Śnieg taki raczej kiepski, bo z przewagą deszczu... Ale i tak oczy mi się zaświeciły :D
Usuńiwannabefit ma świetny pomysł! Setterko, mogę Cię przygarnąć :D
Z prężeniem śmiech na sali :P Ona się tak ładnie błyszczy gdzieniegdzie, a tego nie widać... :(
No a piesek nie mój, tylko mojej ciotki. Ale i tak go uwielbiam :)
Śnieg? :O fuuuuu....jak ja nie lubię zimy :///
OdpowiedzUsuńZdjęcia super :D szczególnie szczotki :D
A Ty jesteś piękna! Rewelacja!!
a co jest fuu w śniegu? każda pora roku jest piękna, trzeba tylko to piękno dostrzec :)
UsuńNie każda, Moni. Jesień jest paskudna :P Nie ma słońca, ciągle leje i jest zimno. Dzisiaj zmokłam jak kura idąc przez 20minut w ulewie :P
UsuńA zimę lubię, jeśli jest mroźno. Bo zawsze wtedy jest słońce i nie ma chlapy na ulicach, która jest tak samo paskudna jak deszcz jesienią :P
Na szczotkę, Bejb, to wiesz... :D Musisz zasłużyć :D
A piękne jesteśmy wszystkie! :)
wszystko zależy od podejścia, nawet najpiękniejsza pogoda z negatywnym podejściem nigdy nie będzie piękna, zima jest, jesień jest i nie ma co się z tym sprzeczać, można albo marudzić, albo się z tym pogodzić i dostrzec jej urok :)
UsuńJa widzę jeden pozytyw jesieni - trwa tylko 3 miesiące :P
Usuńpodzielam opinię moni! przekonałam się w tym roku, że faktycznie w każdej porze roku można dostrzec piękno ; ) i nawet dzisiejsza plucha mi nie przeszkadza :D
UsuńRównowaga w przyrodzie musi być - Wy zachwalajcie jesień, a my z Agnes będziemy ją hejtować :D
UsuńAleż ja dostrzegałam piękno zimy jak byłam mała i jesieni również...w życiu dorosłym te dwie pory roku przeszkadzają w normalnym funkcjonowaniu i możecie sobie pisać o pozytywnym podejściu i cudownym spojrzeniu na świat- mnie te pory roku się nie podobają- szczególnie jak zimą zrobi się odwilż- taka chlapa totalna....wszędzie jest szaro i brudno, a za kilka dni przymrozek i szklanka na drodze...gdzie kilkanaście razy wpadałam w poślizg- modląc się o przeżycie (przy oponach zimowych oczywiście), korki na drogach, zimnica, sto tysięcy warstw, śniegi, deszcze... dużo tych negatywów.
UsuńTakże cieszcie się tą porą :D bo zima do maja trzyma!!
No i ...na koniec...jak spadnie pierwszy śnieg i nie ma mocnego wiatru, a śniezyk delikatnie prószy- dodatkowo mam dzień wolny...spaceruję i jest cudownie- ale takich dni w całej zimie jest może 2-3? :P
CHCE LATO! Trzeba pomyśleć nad jakąś Grecją lub Sri Lanką... :P
zima i jesień jest, była i będzie, trzeba się albo przyzwyczaić albo narzekać, wolę zdecydowanie pierwszą opcję, a lato sama kocham i chciałabym aby trwało cały rok, niestety w naszym kraju nie ma tak dobrze:)
UsuńPrzyzwyczaiłam się co nie oznacza że mi odpowiada ta pora roku, no i mam prawo wyrazić swoje zdanie na jej temat ;-) co nie oznacza narzekania- bo gdyby tak spojrzeć na to z tego punktu widzenia, każdy kto wyraża opinię narzeka ;-)
UsuńZabierz mnie na Sri Lankę! :D
UsuńNie przesadzaj, że to 2-3 dni ;) Jest ich zdecydowanie więcej. Szklanki na drogach i chodnikach i ja nienawidzę, tak samo jak chlapy... Ale umówmy się, 1/3 zimy jest piękna ;)
ŚNIEG:/ szczotki super :) lakiery również :)
OdpowiedzUsuńNo co Wy, wszystkie zwariowałyście? :P Śnieg jest fajny! :D
UsuńLakierów zamierzam jeszcze kilka dokupić póki promocja trwa :D
też skocze na małe lakierobranie ;D
UsuńPolecam wibowe piaski, jeśli jeszcze nie masz :D
Usuńmam jeden i jest świetny, tylko jeden minus takich lakierów - bardzo ciężko się je zmywa ;<
UsuńJa tego jeszcze nie zmywałam, ale mam jeden piasek z Lovely i nie ma z nim problemów... Malujesz nimi na jakąś bazę? Przytrzymaj wacik ze zmywaczem kilkanaście sekund zanim zaczniesz pocierać, zejdzie raz-dwa :)
Usuńtak, zawsze wcześniej daję jakąś bazę - nigdy nie maluję prosto na płytkę :D z tym przytrzymaniem wacika to wiem, ale mimo wszystko denerwuje mnie to trochę :P
UsuńNo to kup z lovely, z nim nie ma problemu :D
UsuńJa uwielbiam kasze ostatnio! Nie jadam ziemniaków, ani ryżu tylko je bo mi tak smakują :P no i nie trzeba obierać, wkładam sobie taką kasze do garnka, wrzucam kostkę warzywną czy inne cuda i smakuje najlepiej na świecie!
OdpowiedzUsuńJa ziemniaków też nie jem, ale ryż uwielbiam :D Jego też nie trzeba obierać, ani makaronu...
UsuńDo użycia kostek bym się nie posunęła ;) Nie używam soli i bez problemu zjem taką "gołą" kaszę, ale będę próbować z dodawaniem ziół :)
to gdzie Ty mieszkasz, że masz śnieg? :D
OdpowiedzUsuńsama powoli przymierzam się do tangle teezer, bo coraz więcej osób po nie sięga : ) no i ta tunika Twoja! uwielbiam biały kolor, świetna jest! : )))
Już dawno go nie mam, deszcz go zniszczył... Ale padał, przysięgam :D Pomorze Zachodnie ;)
UsuńTT polecam gorrrąco, niedługo napiszę recenzję o tych dwóch cudach, ale samo to, że mając wersję salonową skusiłam się jeszcze na kompaktową, powinno mówić za siebie :D
Też strasznie lubię białe ubrania mimo mojej bladej... ekhm, porcelanowej karnacji. Czaję się jeszcze na taką pikowaną chanelkę, ale wolałabym ją najpierw pomacać i przymierzyć ;)
no właśnie zastanawiam się która wersja będzie lepsza (kompaktowa czy normalna) no i ciągle nie wiem.. co myślisz? :D
Usuńteż mam bardzo jasną karnację, do tego blond włosy... ale i tak uwielbiam ten kolor - jest taki czysty, niewinny :D a ta chantelka jejciu skradła moje serce! tylko fakt, ciekawe jak prezentuje się w rzeczywistości : )
Normalnej nie radzę nosić w torebce, bo wszystkie śmieci jej się czepiają - mi ostatnio rozwalił się w torebce długopis (don't ask... :D ) i sprężynka znalazła się między ząbkami :D Za to czesanie nią jest wygodniejsze, bo trochę lepiej leży w dłoni i jest większa. No i ma minimalnie bardziej miękkie włoski, ale to może dlatego, że kompaktowej jeszcze nie rozćwiczyłam :)
UsuńI do wszystkiego pasuje :) Siostra znalazła mi taką w Szczecinie, więc w przyszłym tygodniu ją obadam :D
to może zdecyduję się właśnie na kompaktową wcześniej : D
Usuńmuszę się porozglądać u siebie, może też coś podobnego do tej chantelki znajdę : )))
Jednak kompaktowa? Ja gdybym miała brać jedną, chyba wybrałabym salon elite :) Ale kompaktowa ma fajniejsze kolory :D
UsuńRozglądaj się. Sugerowałabym jakieś bazarki czy targi, ja zazwyczaj w takich miejscach znajduję ciuchy z allegro :D
tak mi się wydaje, bo często noszę coś do czesania w torebce :D a na bazarkach można faktycznie znaleźć niezłe cudeńka ; ))
UsuńJa w torebce noszę wszystko, więc i tę kompaktową wersję musiałam mieć :D
UsuńA na bazarkach zawsze coś fajnego się trafi :)
Najlepsze sushi w restauracji "Zen" w Krakowie.
OdpowiedzUsuńTe Lidlowe też z pewnością mają coś w sobie :)
Najlepiej to zrobić samemu ;-)
UsuńJest jeden mały minus tej restauracji - jest w Krakowie :D Miasto co prawda kocham, ale dla mnie to drugi koniec Polski... Nie mniej jednak wypróbuję, jeśli nadarzy się okazja, dzięki za polecenie :)
UsuńAgnes - trzeba umieć :D
cudowna ta tunika! można spytać gdzie kupiłaś? :) uwielbiam takie milusie i mięciusie rękawiczki :D mam takie fioletowe i różowe, teraz jednak poszukuję jakichś polarowych, dla mnie są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńW takim lokalnym sklepie w mieście mojej babci, pewnie jego nazwa nic by Ci nie powiedziała :)
UsuńDla mnie najlepsze są takie typowo narciarskie, ciepłe w środku i nieprzemakające na zewnątrz :D Ale to na zimę, a te będą na teraz :)
Bardzo ładna tunika ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń