Kolejny ZWOW, którego wykonałam w ramach testowania zaległych treningów Zuzki Light to ZWOW #60. Jest to jeden z najbardziej energetyzujących treningów Zuzki. Dynamiczny z elementami siłowymi. Tego typu treningi lubię najbardziej!
ZWOW #60 działa na całe ciało i porządnie podnosi tętno. Do jego wykonania potrzebujemy tylko pary hantli i opcjonalnie przeszkody, przez którą będziemy przeskakiwać - w ostateczności można ją sobie tylko wyobrazić ;)
ZWOW #60 jest treningiem typu Time Challenge, co oznacza, że powinnyśmy go wykonać w jak najkrótszym czasie. Czas Zuzki to 13:05, mnie udało się ją ponownie pokonać - z tym, że użyłam hantli jedynie 2-kilogramowych.
Weighted squat twist - kocham przysiady, więc to ćwiczenie też pokochałam. Mięśnie brzucha i pośladków pracują!
Cross leg pushup - nie wyglądają tak ciężko, jakie są w rzeczywistości. W ostatniej rundzie z ledwością wykonałam wszystkie powtórzenia.
Cross body kick - łatwe z początku, ale po kilku powtórzeniach w kolejnych rundach trzeba włożyć trochę wysiłku w to, żeby dotknąć nogą dłoni.
4 point punch - i to ćwiczenie przypadło mi do gustu. Lubię wszystkie elementu związane z boksem :)
Jump over bench - dość hałaśliwe ćwiczenie przyspieszające akcję serca. Z braku ławeczki funkcję przeszkody pełniła u mnie torba podróżna ;)
Cały ZWOW bardzo mi się spodobał i również trafia na półeczkę z moim ulubieńcami. Mam nadzieję, że Wam również przypadnie do gustu. Gorąco zachęcam do jego wypróbowania!
Uwielbiam ten ZWOW, jadę go od dobrych kilkunastu treningów i ciągle mi mało :) Tylko niestety nie robię ostatniego ćwiczenia, bo nie mam jak...
OdpowiedzUsuńJa też na pewno nie raz go jeszcze zrobię, ale to po "przejściu" wszystkich pozostałych ;)
UsuńZgaduję, że nie chcesz skakać innym po suficie? ;)
Nom dokładnie, przy KAŻDYM kroku słychać, jakbym była słoniem- nie próbuję nawet skakać :D
UsuńMam w domu to samo, kiedy skacze moja siostra, więc rozumiem :D Zawsze możesz poskakać na dworze, póki nie ma mrozów ;)
UsuńChyba niedługo ochrzczę Cię drugą Zuzką:) Tylko lepszą:)
OdpowiedzUsuńHaha, bez przesady :D Jej nigdy nie dorównam, a tych hantli, którymi ona macha, pewnie nawet bym nie podniosła :P
Usuńhej,
OdpowiedzUsuńampułki miały podobno wzmacniać odporność ;)
No miały... ;) Na mnie czasami nawet leki dzialają odwrotnie. Np. po Rutinoscorbinie od razu choruję. Dzisiaj jest już lepiej, więc może mleczko zaczyna działać ;)
UsuńPierwsze słyszę :P
OdpowiedzUsuńCo tak naprawdę myślimy mówiąc 'zaburzenia odżywiania'? www.dzisiejsza-nadzieja.blogspot.com
Pierwszy raz "spotykam" kogoś, kto nie słyszał o Zuzce :D
UsuńWarto się z nią zapoznać, naprawdę :)
Tyle słyszę o ZWOWach, tyle przejrzałam filmików Zuzki, może kiedyś się skuszę, ale czuję, że teraz jeszcze nie czas na to;d
OdpowiedzUsuńciągle zabieram się za ZWOW i ciagle jest to dla mnie hardcore
OdpowiedzUsuńale Twoj blog duzo mi daje aby ten lęk pokonac brzmi zachecająco
Zuzka rządzi:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na ABS wyzwanie:
http://inrudzienkasmind.blogspot.com/2013/09/wyzwanie-abs-wyrzezb-i-utrzymaj-anatomia.html