Składniki
- 2 dzwonko łososia,
- ok. 150 g szpinaku (ja dałam mrożony Hortexu),
- chiński makaron (noodles),
- spora garść orzechów włoskich,
- czosnek według uznania (ja dałam 3 spore ząbki),
- papryka ostra, pieprz, opcjonalnie sól,
- sos sojowy.
Przygotowanie
Łososia obieramy z ości i skóry, rozrywamy/kroimy na nieduże kawałki i wrzucamy na patelnię (wiedząc, że łosoś do chudych ryb nie należy, nie dodawałam tłuszczu) i smażymy aż nie będzie surowy. Dorzucamy szpinak i czosnek i smażymy, od czasu do czasu mieszając. W międzyczasie zaparzamy noodles. Kiedy szpinak się rozmrozi i wszystkie składniki ładnie się połączą, dodajemy zaparzony makaron i orzechy (dobrze byłoby je wcześniej sparzyć, ja o tym nie pomyślałam), doprawiamy i jeszcze chwilę przesmażamy. W tym momencie możemy też dodać sosu sojowego.No i voila!
Szybkie danie z jednej patelni ;) Mi jego zrobienie zabrało może 20 minut. Ale wiem, że przepis zagości u mnie na stałe.
Jeśli kiedyś go wypróbujecie, dajcie znać jak smakowało!
PS Wiem, że powinno być zdjęcie potrawy, ale musicie uwierzyć mi na słowo, że ta kompozycja barw zachęciłaby do jedzenia każdego. Niestety zanim zdążyłam pomyśleć o aparacie, wszystko zostało pochłonięte...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz! :)